Piast walczy o odskoczenie od strefy spadkowej, tracąc do lubinian sześć punktów.
„Tabela jest jasna. Gramy o to, żeby, po pierwsze w końcu wygrać, bo tego potrzebujemy, po drugie, żeby zbliżyć się do rywala, a nie patrzeć na to, co zrobi dół tabeli” – dodał szkoleniowiec.
Piast wiosną w lidze wygrał tylko raz, pokonując u siebie Puszczę Niepołomice 1:0 w dokończonym meczu, przerwanym w grudniu z powodu śnieżycy.
„Jest jeszcze do końca sezonu naprawdę bardzo dużo punktów w grze, trzeba ruszyć we właściwą stronę. Jesteśmy w stanie i chcemy zakończyć rozgrywki o wiele lepiej, niż je rozgrywany do tej pory” – zaznaczył.
W poprzedniej kolejce gliwiczanie w Łodzi przegrali z Widzewem 0:1, tracąc gola po rzucie karnym, który wywołał sporo kontrowersji. Zagłębie u siebie uległo Górnikowi Zabrze 1:2.
„Goście na pewno będą chcieli poszukać rehabilitacji, przyjadą bardzo zmotywowani. To zespół potrafiący zarówno bronić, oddać inicjatywę, ale i ją przejąć” – stwierdził szkoleniowiec.
Przyznał, że będzie prawdopodobnie dysponował całą kadrą, bo normalnie trenują już Jorge Felix i Michał Chrapek.
Vukovic miał uwagi do decyzji sędziów zarówno przy karnym w Łodzi, jak i podczas meczu ze Śląskiem Wrocław u siebie (2:2), kiedy podkreślał, że drugi gol dla rywali nie powinien zostać uznany.
„Mam nadzieję, że limit pecha wyczerpaliśmy. Nie szukam usprawiedliwień. Z naszej strony musimy zrobić więcej, aby nie być uzależnionym od takich decyzji” – powiedział.
Odnosząc się do ostatnich zmian trenerskich w niektórych klubach zaznaczył, że nie czuje żadnej dodatkowej presji oprócz tej, jaką sam sobie narzuca.
„Ja bardzo chcę wygrywać i zmienić to, co mamy. Jestem niezadowolony. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie zasłużyłem na jakieś wielkie zaufanie po tych wynikach, ale też wierzę w pracę, jaką wykonuję. Liczę, że ona da efekt w meczach o punkty” – zauważył.
Przyznał, że do rundy wiosennej przystępował z innymi oczekiwaniami.
„W tym zawodzie trzeba być gotowym na trudności i je zaakceptować. Łatwiej o wiarę, parcie do przodu, kiedy jest wygrana za wygraną. Trudniej, kiedy zwycięstw jest mało” – podkreślił
Vukovic jesienią 2022 zastąpił w Piaście Waldemara Fornalika, obecnego trenera zespołu z Lubina. Wiosną poprzedniego sezonu gliwiczanie, którzy mieli walczyć tylko o utrzymanie, finiszowali na piątej pozycji.
„Serię zwycięstw poprzedniej wiosny mieliśmy nie grając wcale lepiej niż ostatnio. Taka jest piłka i trzeba to zaakceptować” – podsumował Vukovic.
Autor: Piotr Girczys (PAP)
gir/ sab/